Walki z wiatrakami ciąg dalszy.....
Koniec 2017 roku nie dla wszystkich zakończył się szczęśliwie. Brak odpowiedzialności nie tylko za własne życie, ale również życie innych osób. Tak z pewnością można podsumować poczynania kierowców, którzy wsiadają za kółka swoich pojazdów będąc pod wpływem alkoholu lub innych używek działających podobnie. Tym razem w ręce policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego wpadł 44-letni mieszkaniec powiatu nowotomyskiego, który wsiadł za kierownicę Renault Safrane mając w organizmie ponad 0,5 promila. Teraz zgodnie z literą prawa odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
29 grudnia 2017 roku około godziny 23:40 w Borui Kościelnej na ul. Wolsztyńskiej policjanci z nowotomyskiej drogówki zauważyli jadące zygzakiem osobowe Renault Safrane. Reakcja policjantów na to mogła być tylko jedna – zatrzymanie do kontroli.
Podejrzenie funkcjonariuszy co do stanu trzeźwości kierowcy okazały się być słuszne. Od mieszkańca powiatu nowotomyskiego siedzącego za kółkiem czuć było alkohol. A kiedy już dmuchnął w alkotest ten wykazał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.