„PIJANE RODEO” ZAKOŃCZONE PRZEZ GRUPĘ SPEED
W poprzednim tygodniu w lokalnej prasie ukazał się artykuł „ JAK ZATRZYMAĆ PIJANE RODEO” dotyczący nietrzeźwego kierowcy Audi. Mieszkańcy wsi Chmielinko skarżyli się na pijanego kierowcę, który notorycznie jeździł po miejscowości stwarzając zagrożenie. Tym musiała zająć się grupa SPEED!
Zapewnienie bezpieczeństwa na polskich drogach to jedno z najważniejszych zadań ustawowych postawionych przed Policją. Te najbardziej niebezpieczne i agresywne zachowania zmotoryzowanych są ujawniane przez policjantów specjalnej grupy SPEED, której głównym fundamentem są najlepsi i najbardziej doświadczeni policjanci ruchu drogowego.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę 18 września br., około godziny 16:30 w miejscowości Chmielinko. Policjanci patrolując miejscowość zauważyli Audi, które pasowało do opisu mieszkańców. Natychmiast podjęli próbę zatrzymania pojazdu do kontroli drogowej, jednak kierujący zignorował sygnały, uciekając w kierunku Nowego Tomyśla.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali za kierowcą, który to wjechał na drogę gruntową, by ich zgubić. Policjanci grupy SPEED próbowali wyprzedzić audi, jednak kiedy pojazdy zrównały się, kierujący swoim autem uderzył w radiowóz, uniemożliwiając wyprzedzenie. Funkcjonariusze uznali, że najwyższy czas to zakończyć. Zepchnęli audi na prawe pobocze, uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Znajdował się pod wpływemm alkoholu, miał w organizmie ponad dwa promile. Okazało się również, że nie posiada uprawnień do kierowania, a auto którym jechał było niesprawne technicznie oraz nie posiadało obowiązkowego ubezpieczenia.
Mimo dużego zagrożenia, jakie zatrzymany kierowca spowodował nikt nie doznał żadnych obrażeń. 39-latek usłyszał zarzuty dotyczące: niezatrzymania się do kontroli, jazdy w stanie nietrzeźwości. Kierującemu grozi do pięciu lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów. Pirat drogowy odpowie również za szereg wykroczeń, które popełnił przy próbie ucieczki. Sprawa znajdzie swój finał w Sądzie.
Foto KPP Nowy Tomyśl, Tygodnik NASZ DZIEŃ PO DNIU.