Sześcioletni chłopiec odnaleziony
Nowotomyska
Policja apeluje – rodzicu zwróć większą uwagę na swoje
pociechy, zwłaszcza gdzie i z kim się bawią.
W dniu 24 października 2008r. o godz. 18:23 oficer dyżurny nowotomyskiej Policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 6-letniego Mikołaja N., który bawiąc się na placu zabaw na Oś. Północ w Nowym Tomyślu, niespodziewanie zniknął z oczu jego siostry, która sprawowała nad nim opiekę. Podjęte przez nią próby odnalezienia brata okazały się bezskuteczne, dlatego postanowiła poprosić o pomoc policję. Oficer dyżurny natychmiast na miejsce wysłał cztery partole Policji oraz Straż Pożarną, która rozpoczęła akcję poszukiwawczą. Z uwagi na zapadający zmrok i obniżającą sie temperaturę oficer dyżurny po konsultacji z Komendantem Komendy Powiatowej Policji Nowy Tomyśl rozpoczął powiadamiać wszystkich policjantów będących na wolnym, aby w trybie pilnym stawili się w jednostce i włączyli się do poszukiwań.
Policjanci będący na miejscu rozpoczęli penetracje przyległego terenu oraz pukali do wszystkich drzwi na osiedlu szukając chłopca. Dzięki temu wieść o zaginięciu szybko rozchodziła się miedzy mieszkańcami, którzy również włączyli sie do akcji i rozpoczęli telefonować do mieszkań znajomych mających dzieci w podobnym wieku, gdyż ewentualnie tam mógł przebywać 6-latek. Właśnie jeden z takich telefonów pozwolił odnaleźć Mikołaja, który bawił się spokojnie u swojego kolegi, nie podejrzewając że szuka go cała Policja. Zaginiony malec odnalazł sie po 40 minutach. Pomimo szczęśliwego zakończenia akcja podjęta przez policję wymagała zaangażowania bardzo dużej ilości funkcjonariuszy i to nie tylko Policji ale również Straży Pożarnej, którzy mogli być w tym czasie potrzebni w innym miejscu.