Nowy Tomyśl - posiadał narkotyki i pod ich wpływem prowadził auto.
W piątkowy wieczór w ręce nowotomyskich policjantów
zwalczających przestępczość narkotykową wpadł mieszkaniec Nowego Tomyśla.
Zatrzymany mężczyzna nie dość, że kierował autem po amfetaminie, to również w
samochodzie, który prowadził znaleziono marihuanę. Teraz grozi mu nawet 3 lat
więzienia i utrata prawa jazdy.
Od pewnego czasu policjanci mieli informację, że młody mieszkaniec Nowego Tomyśla poruszający się oplem prawdopodobnie zażywa narkotyki i tym samym może być w ich posiadaniu.
W piątkowy wieczór podczas obserwacji jednej z ulic Nowego Tomyśla stróże prawa zauważyli opla, a w nim młodego mężczyznę. Natychmiast przystąpili do jego zatrzymania. W trakcie szczegółowej kontroli samochodu funkcjonariusze znaleźli pod fotelem pasażera woreczek z marihuaną. Na tym jednak sprawa się nie zakończył. Podejrzane zachowanie 21-latka wskazywało, że może on być pod działaniem narkotyku. Już po chwili okazało się to prawdą. Badanie moczu przeprowadzone w szpitalu wykazało w organizmie Sebastiana R. amfetaminę.
Teraz mężczyzna usłyszy zarzuty nie tylko za posiadanie narkotyków, ale również za kierowanie pojazdem pod ich wpływem. Sebastian R. za przestępstwa, których się dopuścił może spędzić za kratkami nawet 3 lata i stracić prawa jazdy.
