Miedzichowo - wybił szybę, bo chciał się wyspać.
Nawet najbliższe 5 lat może spędzić za kratkami 51-letni mężczyzna. Krzysztof L., kostką brukową wybił szybę w przyczepie kempingowej. Sprawcę mundurowi zatrzymali zaraz po otrzymaniu zgłoszenia. Mężczyzna smacznie spał wewnątrz przyczepy. Jak sam tłumaczył, chciał się tylko wygodnie wyspać. Był kompletnie pijany. Trafił do policyjnego aresztu. Jak tylko wytrzeźwieje usłyszy zarzut zniszczenia mienia.
Wczoraj przed ósmą rano policjanci z Miedzichowa otrzymali zgłoszenie o wybiciu szyby w zaparkowanej na stacji paliw przyczepie kempingowej. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sprawca dewastacji smacznie spał wewnątrz przyczepy.
Mężczyznę natychmiast zatrzymano. Był nietrzeźwy. W organizmie miał prawie 1 promil. Jak sam tłumaczył po wypiciu sporej ilości alkoholu nogi odmawiały mu posłuszeństwa, a że nie miał ochoty spać pod chmurką, wybił kostką brukową okno w przyczepie, dostał się do środka, ułożył się wygodnie i zasnął. Rano obudzili go mundurowi.
Właściciel przyczepy wartość strat oszacował na 800 złotych. 51-latek trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.