Monitoring namierzył złodzieja.
Nawet 5 lat więzienia grozi mieszkańcowi gm. Zbąszyń.
30-letni Mirosław N. wykorzystując chwilową nieuwagę pracowników stacji paliw,
niezauważony wyjął z kasy 2 tys. złotych i wyszedł. I tym razem monitoring
zamontowany na stacji okazał się niezawodny. Policjanci przejrzeli zapisy z
kamer i bardzo szybko ustalili sprawcę. Jego zatrzymanie jest już tylko kwestią
czasu.
Sprawa miała swój początek wczoraj wieczorem, kiedy to policjanci ze Zbąszynia zostali zawiadomieni o popełnionym przestępstwie na jednej ze stacji paliw w gm. Zbąszyń. Wynikało z niego, że tego samego dnia rano pracownicy stacji zajęci obsługą klientów przez chwilę pozostawili bez opieki kasę fiskalną. Ten fakt wykorzystał będący w pobliżu kasy mężczyzna, który niezauważony wyjął z niej znaczny plik pieniędzy, po czym pospiesznie opuścił stację. Jak się okazało złodziej zabrał ze sobą aż 2 tys. złotych.
Do działania przystąpili zbąszyńscy policjanci, których zadanie znacznie ułatwił zainstalowany na stacji monitoring. Jak na dłoni na nagraniu widoczny był sprawca kradzieży i cały przebieg zdarzenia. Mundurowi nie mieli również większego problemu z rozpoznaniem sprawcy, a pomógł w tym będący w tym czasie na służbie dzielnicowy, który bez problemu podał dane złodzieja.
Zatrzymanie Mirosława N. jest już tylko kwestią czasu, którego obecnie poszukuje policja. 30-latkowi za kradzież pieniędzy grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.