Z zazdrości, wspólnie z kolegami, pobił i zdemolował samochód.
Policjanci z Nowego Tomyśla wyjaśniają okoliczności pobicia
mężczyzny i uszkodzenia jego samochodu. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w
Sątopach. Jak ustalili funkcjonariusze trzech mieszkańców gm. Nowy Tomyśl
zatrzymało jadącego jezdnią fiata. Mężczyźni najpierw zdemolowali pojazd, a
później pobili kierowcę. Jak się okazało powodem była zazdrość o dziewczynę.
Dwóch ze sprawców już zatrzymała Policja. Oboje przyznali się do zarzucanych im
czynów. Zatrzymanie trzeciego jest już tylko kwestia czasu. Mężczyznom grozi
nawet 5 lat więzienia.
Wszystko wydarzyło się w minioną sobotę wieczorem w miejscowości Sątopy. Policjanci z nowotomyskiej komendy zostali powiadomieni o uszkodzeniu fiata i pobiciu jego kierowcy.
Jak ustalili funkcjonariusze trójka młodych mężczyzn wtargnęła na jezdnię i zatrzymała jadącego nią fiata. Kierowca i jadące z nią dwie kobiety w obawie przed napastnikami zamknęli się wewnątrz pojazdu. Oprawcy najpierw zdemolowali pojazd uderzając kilkakrotnie w jego karoserię. Później jeden z nich wybił szybę w drzwiach od strony kierowcy. Na tym jednak wandale nie zaprzestali. Przez wybitą szybę wielokrotnie pięściami i nogami uderzyli kierowcę. Po kilku minutach spłoszeni przez przypadkowych świadków uciekli. Kierowcy na szczęście nic poważnego się nie stało.
Od razu po zgłoszeniu stróże prawa zajęli się wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia. Jednego ze sprawców 17-letniego Adama P. zatrzymano już po kilku minutach od zgłoszenia. Był kompletnie pijany. Miał blisko 2 promile. Noc spędził w policyjnym areszcie. Drugiego ze sprawców 19-letniego Radosława H. zatrzymano nazajutrz. Oboje przyznali się do wszystkiego. Zatrzymanie trzeciego jest już tylko kwestia czasu. Wszystkim mężczyzną grozi nawet 5 lat wiezienia.
