Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijany spowodował kolizje i uciekł.

Data publikacji 22.11.2009

butelkaMiał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Wsiadł za kierownicę fiata i ruszył w drogę. Na skutki jego bezmyślności długo nie trzeba było czekać. Pokonując zakręt przy ul. Nowotomyskiej w Borui Kościelnej zjechał na lewy pas i zderzył się czołowo z oplem. 52-letni kierowca fiata widząc co zrobił pospiesznie odjechał. Nie uciekł jednak daleko, kilka kilometrów dalej wpadł do przydrożnego rowu. Ponadto jakby tego było mało nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, a prowadzony przez niego pojazd nie miał obowiązkowego ubezpieczenie OC. Teraz za swój kompletny brak odpowiedzialności 52-latek nie tylko straci prawa jazdy, ale także może trafić do więzienia i to nawet na 2 lata.

W sobotę po północy dyżurny nowotomyskiej komendy otrzymał informację o kolizji drogowej. Sprawca jadąc ul. Nowotomyską w Borui Kościelnej na łuku drogi stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na lewy pas i uderzył czołowo w jadącego z przeciwka opla. Nie zamierzał jednak cierpliwie czekać na przyjazd policjantów. Kiedy zorientował się co zrobił pospiesznie wycofał auto i odjechał.

Oficer dyżurny natychmiast na miejsce skierował partol. Policjanci długo nie musieli szukać zbiega. 52-letni Wiesław G. wpadł w ich ręce kilka kilometrów dalej od miejsca kolizji, po tym jak uciekając wjechał do przydrożnego rowu. Kiedy mundurowi zobaczyli ledwo stojącego na nogach kierowcę nie mieli wątpliwości, że jest on kompletnie pijany. Badanie wykazało ponad 2 promile. Co więcej 52-latek nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, a prowadzony przez niego pojazd nie miał polisy OC.

Rozbity fiat trafił na policyjny parking.

Teraz Wiesław G. stanie przed sądem. Za kierowanie pojazdem „na podwójnym gazie” grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat. Dodatkowo usłyszy zarzut spowodowania kolizji drogowych w stanie nietrzeźwości. Czekają go również nie małe koszty związane z karami za niedopełnienie obowiązku ubezpieczenia samochodu.

Powrót na górę strony