Śmiertelny wypadek pod Lwówkiem.
Nowotomyscy policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają co było przyczyną tragicznego wypadku, jaki miał miejsce dziś rano na obwodnicy Lwówka. Osobowy opel astra zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka tirem. Osobówka znalazła się na przeciwnym pasie ruchu po tym jak uderzyła w cyklopa ciągniętego przez rolniczy ciągnik, a w jej tył wpadł ford. Kierowca astry 29-letni mieszkaniec gm. Pniewy poniósł śmierć na miejscu. Droga była zablokowana przez kilka godzin. Policjanci wyznaczyli objazdy. Apelujemy o ostrożność.
Dziś przed 6 rano dyżurny nowotomyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na drodze krajowej K-92 pod Lwówkiem. Jak wynika ze wstępnych ustaleń przybyłych na miejsce policjantów jadący w kierunku Pniew, oplem astrą 29-letni mieszkaniec gm. Pniewy uderzył w tył jadącego przed nim cyklopa ciągniętego przez rolniczy ciągnik. Na to wszystko najechał ford, którego kierujący 30-letni mieszkaniec gm. Świebodzin nie zdołał już bezpiecznie wyhamować i uderzył w tył astry, która następnie wpadła na lewy pas ruchu wprost pod koła jadącej z przeciwka cysterny.
W wyniku zderzenia, 29-latek siedzący za kółkiem opla zginął na miejscu. Pozostali uczestnicy wypadku nie odnieśli obrażeń, byli trzeźwi.
Usuwanie skutków zdarzenia trwało ponad trzy godziny. W tym czasie niedaleko miejsca wypadku policjanci zorganizowali objazdy. Okoliczności oraz przyczynę wypadku będą wyjaśniać nowotomyscy policjanci pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu.