Tragedia na torach pod Opalenicą.
Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają co było przyczyną tragicznego wypadku, jaki miał miejsce wczoraj pod Opalenicą. Pędzący pociąg pospieszny relacji Zielona Góra – Gdynia potrącił 18-latka. Na skutek odniesionych obrażeń nastolatek poniósł śmierć na miejscu.
Wczoraj przed 14 oficer dyżurny nowotomyskiej komendy został poinformowany, że pociąg pośpieszny relacji Zielona Góra – Gdynia potrącił człowieka. Do zdarzenia doszło w m. Porażyn pod Opalenicą. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy zabezpieczyli miejsce wypadku oraz przesłuchali świadków.
Jak ustalono, kierujący pociągiem, desperata zauważył z pewnej odległości po tym jak niespodziewanie za słupa trakcyjnego wszedł na tory. Pomimo nadawanych sygnałów dźwiękowych i błyskawicznego naciśnięcia hamulca nie udało się uniknąć tragedii. Nastolatek znalazł się pod kołami pociągu. Uderzenie było tak silne, że 18-latek poniósł śmierć na miejscu. Maszynista pociągu był trzeźwy. Szczegóły i okoliczności zdarzenia wyjaśnia nowotomyska policja pod nadzorem prokuratury.