Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Podczas wagarów kradli.

Data publikacji 05.01.2010

nieletni1Zamiast do szkoły wybrali się na wagary. 14-letniego Juliana C., 15-letniego Łukasza K. oraz 16-letniego Leszka B. zatrzymali policjanci z Nowego Tomyśla tuż po tym jak ukradli z pobliskiego marketu artykuły spożywcze, a wśród nich piwo. Nieletnimi złodziejami zajmie się teraz sąd rodzinny.

Było parę minut po 12. Większość uczniów w tym czasie jest w szkole. Jednak zupełnie inny sposób spędzania wolnego czasu wybrała sobie trójka nastolatków. Jak ustalili policjanci, chłopcy zamiast chłonąc wiedzę w szkolnej ławce, postanowili wybrać się na zakupy do jednego z marketów w Nowym Tomyślu. Nie mieli jednak zamiaru płacić za wybrany przez siebie towar. Produkty ze sklepowej półki zamiast trafiać do sklepowego koszyka lądowały w szkolnym plecaku. Młodzieńcy kiedy mieli już wypchany po brzegi plecak trefnym łupem ruszyli do wyjścia i nie zauważeni wyszli ze sklepu. Długo jednak nie cieszyli się kradzionym łupem. Ich przestępczy proceder namierzył przypadkowy przechodzień, którego uwagę przykuło podejrzane zachowane gimnazjalistów. Kiedy złodzieje zorientowali się, że zostali namierzeni rzucili się do ucieczki. Przestraszeni nie zdążyli jednak zatrzeć za sobą wszystkich śladów. Ratując w pośpiechu kradziony towar jeden z nich porzucił pod sklepem plecak. Chwilę później na miejscu zjawili się policjanci. Ci z ustaleniem sprawców nie mieli większego problemu, bowiem w pozostawionym plecaku odnaleźli podpisane imieniem i nazwiskiem zeszyty szkolne.

Całe zdarzenie znalazło swój finał w Gimnazjum, gdzie policjanci odnaleźli właściciela porzuconego plecaka, a po chwili również dwójkę pozostałych złodziei, którzy po kradzieży postanowili wrócić do szkoły.

Cała trójka 14-letni Julian C., 15-letni Łukasz K. oraz 16-letni Leszek B. przyznali się do kradzieży. Jak się okazało łupem nastolatków padły artykuły spożywcze, a wśród nich, co zaskakujące dwie puszki piwa. Trefny towar jeszcze tego samego dnia wrócił do rąk właściciela.

Szybko wyszło też na jaw, że cała trójka odwiedziła market tego samego dnia już wcześniej zanim zostali namierzeni. Wtedy najprawdopodobniej także nie płacili za wybrane przez siebie produkty. Po skompletowaniu całości materiału dowodowego sprawa trójki złodziei zostanie przekazana do sądu rodzinnego.     

Powrót na górę strony