Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Okradał kolegów z pracy.

Data publikacji 21.01.2010

img_5514W ręce nowotomyskich śledczych wpadł 21-letni pracownik jednego z miejscowych przedsiębiorstw. Mężczyzna od kilku miesięcy systematycznie okradał swoich kolegów z pieniędzy. Włamywał się do ich szafek pracowniczych i przeszukiwał pozostawione tam rzeczy. Złodziej ma na swoim koncie kilkadziesiąt takich kradzieży. Za przestępstwa te grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj pracownik jednego z nowotomyskich przedsiębiorstw powiadomił policję o tym, że ktoś włamał się do jego pracowniczej szafki. Z jej wnętrza nic nie zginęło, sprawca jednak pozostawił spory bałagan. Ponadto jak dodał pokrzywdzony nie był to pierwszy raz jak został w ten sposób okradziony. Podobna sytuacja spotkała również jego kilku kolegów z pracy. Za każdym razem ginęła tylko gotówka, a co zastanawiające drzwi od szafek nie nosiły żadnych śladów włamania i były zawsze zamknięte.

img_5514

Nowotomyscy policjanci od razu zajęli się tą sprawą. Nie mieli wątpliwości, że sprawca, to jeden z pracowników zakładu. Jego ustalenie było jednak bardzo utrudnione z uwagi, iż do szatni miał wstęp praktycznie każdy. Złodziej długo jednak nie pozostawał bezkarny, a w jego zdemaskowaniu pomogła kamera, którą jak się okazało jeden z pracowników umieścił w swojej szafce. Urządzenie dokładnie nagrało wyczyny rabusia i jego samego.

Mężczyzna został zatrzymany. Jak ustalili śledczy 21-letni mieszkaniec gm. Miedzichowo od kilku miesięcy włamywał się do szafek swoich kolegów, przeszukiwał pozostawione tam rzeczy i kradł pieniądze. Złodziej do wszystkich tych przestępstw wykorzystywał kluczyk od własnej szafki, który jak się okazało otwierał bez problemu większość szafek w szatni.

klucz

Obecnie śledczy ustalają pełną liczbę pokrzywdzonych, którzy padli ofiarą nieuczciwego współpracownika. Mundurowi szacują, że łączna suma o jaką 21-latek mógł się wzbogacić na przestępczym procederze może sięgać nawet kilkunastu set złotych. Jak przyznał w trakcie przesłuchania sam sprawca, kradzieży mogło być nawet 50.

Za te przestępstwa grozi do 10 lat pozbawienia wolności.   

Powrót na górę strony