28-latek ciężko ranny w pożarze.
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło dziś przed południem
w Pakosławiu pod Lwówkiem. Ogień wybuchł, gdy w jednym z garaży 28-letni
mężczyzna naprawiał samochód. Ranny 28-latek z rozległymi poparzeniami został przetransportowany
śmigłowcem do Poznania. Garaż i pomieszczenia gospodarcze znajdujące się nad
nim, całkowicie spłonęły. Teraz policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia
przyczyny tragedii.
Dziś przed południem oficer dyżurny nowotomyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze ciągu budynków gospodarczych w Pakosławiu pod Lwówkiem.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń przybyłych na miejsce policjantów pożar wybuchł, gdy 28-letni mężczyzna w jednym z garaży naprawiał przewód paliwowy przy seacie. Na skutek pożaru ciało 28-latka zostało poparzone w 90%. Ranny trafił śmigłowcem do szpitala w Poznaniu.
Lekkich poparzeń twarzy i dłoni doznał także 51-letni mężczyzna, który próbował ratować płonącego mężczyznę.
Ogień doszczętnie strawił wnętrze garażu, stojącego tam seata oraz pomieszczenia gospodarcze znajdujące się nad nim.
Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu będą ustalać przyczyny tragedii.
{galeria}pozar/pakoslaw/1{/galeria}