Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamywacz z Kuślina zatrzymany.

Data publikacji 29.03.2010

img_6248Zaledwie kilka godzin potrzebowali nowotomyscy śledczy, aby ustalić i zatrzymać sprawcę włamania do sklepu w Kuślinie. Jak się okazało nie był to jego jedyny taki wybryk. 18-letni mieszkaniec gm. Kuślin ma na swoim sumieniu jeszcze trzy tego typu przestępstwa. Jego łupem padały głównie pieniądze. Młodzieniec pozostanie w najbliższym czasie pod policyjnym dozorem. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

W minioną sobotę rano policjanci z Nowego Tomyśla dowiedzieli się o włamaniu do sklepu przy ul. Sczanieckiej w Kuślinie. Łupem złodzieja padły pieniądze pozostawione pod sklepową ladą w szufladzie.

Śledczy zwalczający tego rodzaju przestępczość bardzo dokładnie analizują każde zgłoszenie. Analizują nie tylko metody działania przestępców, ale i łup, jaki wpada w ręce włamywaczy. Dzięki temu ze zgłoszonym zdarzeniem powiązali również inne włamania jakie miały miejsce na terenie Kuślina od początku roku. Sposób w jaki złodziej dostał się do środka we wszystkich tych przypadkach był jednakowy. Wybijał szybę w oknie od zaplecza i od środka ręką otwierał okno. Policjanci po dokładnej analizie wszystkich tych spraw wiedzieli, że mają do czynienia z jednym przestępcą.

Śledczy, aby wpaść na trop włamywacza ustalili świadków, którzy mogli widzieć moment kradzieży, prześwietlali środowisko przestępcze typując osoby, które mogły mieć związek z tymi zdarzeniami. Wytężona praca całego wydziału kryminalnego w końcu przyniosła efekty. Po zaledwie kilku godzinach od zgłoszenia kolejnego włamania byli już pewni kto jest sprawcą. 18-letniego Dariusz B. zatrzymano w miejscu zamieszkania. Był kompletnie zaskoczony, kiedy policjanci zakładali mu kajdanki na ręce.

Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 19-latkowi w sumie czterech zarzutów kradzieży z włamaniem dokonanych na terenie Kuślina.

Decyzją prokuratora zatrzymany został objęty policyjnym dozorem.

Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony