Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pijany uderzył w drzewo i uciekł.

Data publikacji 12.04.2010

img_2241Był kompletnie pijany. Nie mając uprawnień wsiadł za kierownicę nie ubezpieczonego, nie sprawnego technicznie małego fiata i ruszył w drogę. Na skutki jego kompletnej bezmyślności długo nie trzeba było czekać. Jadąc drogą Chojniki – Szarki stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Ranny 20-latek widząc co zrobił uciekł pozostawiając wbitego w drzewo malucha. Długo jednak nie pozostawał anonimowy, wpadł w ręce stróżów prawa w szpitalu, do którego trafił po tym jak, zaniepokojona jego stanem zdrowia, znajoma wezwała pogotowie. Teraz jak tylko wyjdzie ze szpital poniesie surowe konsekwencje.

W sobotę po 4 rano dyżurny nowotomyskiej komendy otrzymał informację o kolizji drogowej. Przybyli na miejsce policjanci wstępnie ustalili, iż sprawca jadąc drogą leśną Chojniki – Szarki stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Nie zamierzał jednak cierpliwie czekać na przyjazd policjantów. Kiedy zorientował się co zrobił uciekł pozostawiając wbitego w drzewo malucha.

 

Natychmiast rozpoczęły się poszukiwania uciekiniera. Długo jednak nie cieszył się anonimowością. Po niespełna dwóch godzinach odnalazł się w szpitalu. Jak się okazało 20-letni Igor P. po tym jak uderzył w drzewo, pieszo dotarł do domu swojej znajomej – właścicielki pojazdu. Ta przerażona widokiem zakrwawionego 20-latka wezwała na pomoc pogotowie.

 

Kiedy mundurowi odwiedzili 20-latka w szpitalu nie mieli wątpliwości, że jest on pijany. Pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu. Po chwili wyszło też na jaw, że młody człowiek nie posiada uprawnień do kierowania, a maluch, którym jechał nie posiadał aktualnego przeglądu technicznego i nie miał polisy OC.

 

Rozbity fiat trafił na policyjny parking.

 

Teraz Igor P. jak tylko wyjdzie ze szpitala usłyszy zarzuty kierowania „na podwójnym gazie”, bez wymaganych uprawnień i spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu nawet 2 lata pozbawienia wolności. Nie uniknie również konsekwencji właścicielka pojazdu, którą czekają nie małe koszty związane z karami za niedopełnienie obowiązku ubezpieczenia samochodu.  

Jak pokazują statystyki, wielokrotne apele o zaniechaniu jazdy jakimikolwiek pojazdami po kieliszku nie docierają do wszystkich. Niestety jest to kolejny przykład, który zalicza się do tej niechlubnej statystyki. Są nadal wśród nas osoby z brakiem wyobraźni. Po raz kolejny apelujemy „piłeś nie jedź!”. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna. Poza tymi konsekwencjami kierowca jadący „na podwójnym gazie” stwarza ogromne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu i bardzo często do wymienionych konsekwencji prawnych tego przestępstwa dolicza się również bardziej tragiczne skutki, utraty zdrowia czy nawet życia.

{galeria}pijani kierowcy/2/1{/galeria}

Powrót na górę strony