Zbąszyń - pijany wjechał w pijanego.
Wielokrotnie powtarzany slogan „piłeś nie jedź!” nadal nie do każdego dociera. Skutki braku jego przestrzegania można było oglądać wczoraj wieczorem w Zbąszyniu. Kompletnie pijany kierowca suzuki uderzył w bok osobowego renault scenic włączającego się do ruchu. Pikanterii całemu zdarzeniu dodaje fakt, że siedzący za kółkiem scenica 48-letni mężczyzna również prowadził na „podwójnym gazie”. Obojgu kierowcom policjanci już zatrzymali prawo jazdy. Teraz za swój kompletny brak odpowiedzialności poniosą surowe konsekwencję.
Do zdarzenia doszło wczoraj po 22 na ul. 17 Stycznia w Zbąszyniu. Kierujący osobowym renault scenic 48-letni mieszkaniec Zbąszynia, włączał się do ruchu z zatoczki postojowej z zamiarem zawrócenia w kierunku centrum miasta. Nie zauważył jednak pędzącego od strony centrum suzuki swift, za kierownicą którego siedział 28-letni mieszkaniec Łodzi. Kiedy ten zauważył na swoim pasie ruchu auto nie zdołał już wyhamować i z impetem wbił się w bok scenica. Suzuki zanim się zatrzymało uderzyło jeszcze w zaparkowanego nieopodal mercedesa.
Najciężej ranny 28-letni kierowca suzuki trafił do szpitala. Jak się okazało był kompletnie pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
28-latek nie podróżował sam. Suzuki jechał razem z pasażerem. Jego kolega 20-letni mieszkaniec gm. Zbąszyń był także nietrzeźwy. W jego przypadku alkotest wykazał ponad promil.
To jednak nie koniec niespodzianek. Jak duże zdziwienie było zbąszyńskich stróżów prawa, kiedy wyszło na jaw, że i stan trzeźwości siedzącego za kółkiem scenica mężczyzny ma wiele do życzenia. 48-latek miał blisko 0,5 promila.
Obojgu kierowcom policjanci już zatrzymali prawo jazdy. Na tym jednak nie koniec konsekwencji. Już niebawem usłyszą oni zarzuty. 28-latek - kierowania w stanie nietrzeźwości, 48-latek - w stanie po użyciu alkoholu. Ten drugi będzie również odpowiadał za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Przerażające i niedopuszczalne jest społeczne przyzwolenie na jazdę pod wpływem alkoholu. Z policyjnych doświadczeń wynika, że pijani kierowcy często wracają z różnych zakrapianych alkoholem imprez i uroczystości. Nikt z przyjaciół, znajomych, a nawet rodziny nie protestuje, gdy zamroczona alkoholem osoba siada za kierownicą. Organizatorzy takich spotkań zapominają o zapewnieniu bezpiecznego powrotu do domu swoim gościom, a w skrajnych przypadkach pomagają nawet nieprzytomnemu kierowcy wsiąść do auta.
Przypominamy, że zabronione jest kierowanie pojazdem przez osobę znajdującą się w stanie powyżej 0,2 ‰ ( lub powyżej 0,1 mg/l) alkoholu z tym, że:
- od 0,2 ‰ do 0,5‰ (lub od 0,1 mg/l do 0,25 mg/l) – jest to stan po użyciu alkoholu i stanowi wykroczenie zagrożone karą aresztu lub grzywny oraz środkiem karnym w postaci "zakazu prowadzenia pojazdów".
- powyżej 0,5‰ ( lub powyżej 0,25 mg/l) – jest to stan nietrzeźwości i stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 2 oraz środkiem karnym w postaci "zakazu prowadzenia pojazdów" na czas od 1 roku do 10 lat.