Zbąszyń - nieuczciwy znajomy
Zarzuty kradzieży usłyszał 27-letni zbąszynianin. Mężczyzna w trakcie wizyty u swojej znajomej ukradł jej telefon komórkowy. Długo jednak nie cieszył się z kradzionego łupu, kilka godzin później był już w rękach mundurowych. Skradziony telefon komórkowy odzyskano. Jak się okazało mężczyzna nie pierwszy raz w taki sposób potraktował swojego znajomego. Na początku grudnia ubiegłego roku innemu koledze ukradł piłę spalinową. Teraz za kradzieże grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży doszło wczoraj nad ranem. 27-letni zbąszynianin w trakcie wizyty u swojej znajomej niepostrzeżenie wyniósł z jej domu telefon komórkowy, będący jej własnością. Kiedy pokrzywdzona zorientowała się co zaszło ruszyła w poszukiwaniu nieuczciwego znajomego. Kiedy zauważyła go na mieście, ten uciekł. Postanowiła więc zwrócić się o pomoc do zbąszyńskich policjantów. Ci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i zaczęli poszukiwania złodzieja. Po kilku godzinach zatrzymali go w miejscu zamieszkania. Po przeszukaniu jego odzieży odnaleźli kradziony telefon komórkowy.
Od chwili zatrzymania mężczyzny, zbąszyńscy śledczy nie próżnowali. Zebrali materiał dowodowy, który jednoznacznie wskazał, że 27-latek nie pierwszy raz potraktował w taki sposób swojego znajomego. Na początku grudnia ubiegłego roku ukradł innemu koledze z pomieszczenia gospodarczego piłę spalinową. Urządzenie pospiesznie sprzedał, a pieniądze wydał.
27-latek już usłyszał zarzuty kradzieży. Wkrótce, po skompletowaniu wszystkich materiałów, jego sprawa trafi przed oblicze sądu, który zadecyduje o dalszym jego losie. Mężczyzna był już wcześniej karny za podobnie przestępstwa. Teraz grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
