Odręciła gaz bo miała problemy
W dniu wczorajszym kilka minut po godzinie 19 dzielnicowi ze Zbąszynia zapobiegli tragedii, gdy 41-letnia kobieta mieszkanka tej miejscowości odkręciła kurki z gazem chcąc odebrać sobie życie. W mieszkaniu był również jej 2-letni syn, którego życie również było zagrożone. Na szczęście sprawna interwencja policjantów uchroniła życie matce i synka oraz nie zostało zagrożone bezpieczeństwo budynku w którym mieszka kilka rodzi. Zdesperowana kobieta była pod znacznym działaniem alkoholu.
W dniu wczorajszym kilka minut po godzinie 19 oficer dyżurny nowotomyskiej komendy został telefonicznie powiadomiony , że kobieta z dzieckiem w mieszkaniu odkręciła kurki z gazem i ma zamiar popełnić samobójstwo. Natychmiast pod wskazany adres wysłał policjantów ze Zbąszynia , a sam zadzwonił do zdesperowanej kobiety. Telefonicznie podjął z nią negocjację na tyle skuteczną, że po kilku minutach w słuchawce było słychać interweniujących dzielnicowych. Jak się okazało 41-letnia mieszkanka Zbąszynia pod wpływem alkoholu oraz problemów rodzinnych zdecydowała się na taki krok. Najgorszy w tym wszystkim był fakt, że w mieszkaniu obecny był jej niespełna 3-letni synek oraz to, że w budynku zamieszkuje kilka rodzin. Dzielnicowi ze Zbąszynia natychmiast zakręcili gaz, przewietrzyli mieszkanie oraz na miejsce wezwali pogotowie.
Na szczęście nie doszło do tragedii, a sprawą zajmie się nowotomyska prokuratura.